Witajcie po Świętach Kochani :)
Ja jakoś nie mogłam się odnaleźć po Wielkanocnej labie, a zimowa aura mi tego nie ułatwiała. No ale teraz słoneczko pięknie świeci, nareszcie czuć wiosnę w powietrzu i zaczynam wracać do życia! ;)
Tym razem czas na mały tutorial jak w prosty sposób wyczarować pięknie zdobione jajka. Wpis miał się pojawić na blogu w zeszłą sobotę, ale problemy z internetem skutecznie mi to uniemożliwiły. Tak czy inaczej, zawsze możecie potrenować przed kolejną Wielkanocą, bądź też przygotować je ot tak, bez specjalnej okazji ;)
Potrzebne nam będą:
- jedwabne krawaty, im bardziej pstrokate tym lepiej
- biały bawełniany materiał (świetnie sprawdzi się stara poszewka bądź prześcieradło)
- sznurek do związywania
- nożyczki
- woda i ocet
- no i jajka rzecz jasna ;)
Krawaty muszą być wykonane ze 100% jedwabiu, w innym wypadku wzorek nie odbije się jak powinien i jajka nie wyjdą zbyt efektowne. Polecam poszukać krawatów w ciuchlandach, w większości z nich jest naprawdę ogromny ich wybór, dosłownie za grosze. I pamiętajcie, jeśli patrząc na krawat pierwsza myślą jest "o matko! przecież to niemożliwe, aby ktoś taki założył!"- bierzcie go! Z takich "wieśniackich" wychodzą przepiękne jajka :)
Krawaty należy porozpruwać i zostawić jedynie ozdobny jedwabny materiał (wszystkie te materiały, które znajdują się wewnątrz usuwamy). Tak wyglądają nasze zdobycze po 'rozbebeszeniu' :)
Jajka dokładnie myjemy i wycieramy do sucha. Następnie bierzemy nasz krawat (a raczej to co z niego zostało), zawijamy delikatnie jajko (najlepiej prawą stroną nadruku do środka) i związujemy sznurkiem, aby powstały nam takie paczuszki jak na zdjęciach poniżej. Najładniejsze pisanki wychodzą, gdy materiał związujemy z boku jajka. I najważniejsze- starajcie się, aby materiał przylegał do jajka jak najmocniej i był możliwie jak najmniej pomarszczony.
Oto nasze jajeczne paczuszki ;)
Biały bawełniany materiał (u nas stara poszwa na poduszkę) tniemy na kwadraty, aby móc zawinąć w nie nasze jajka zapakowane w jedwab.
Jajka zawijamy w bawełniany materiał w ten sam sposób jak postępowaliśmy z krawatami i ponownie związujemy sznurkiem.
Następnie układamy nasze jajka w garnku, zalewamy zimną wodą dodając 2-3 łyżki octu. Od momentu zagotowania się wody, gotujemy jeszcze około 4 min, wyłączamy i pozostawiamy w garnku na kolejne 10-15 min.
Po tym czasie wyjmujemy nasze zawiniątka i odkładamy je do ostygnięcia. Odwijamy materiały i gotowe!
Oto nasze piękne jajca! :)
Ty to zawsze coś wymyślisz :D
OdpowiedzUsuńPrzypomnij mi o tym przed kolejnymi świetami:)
Obiecuję, że przypomnę jeśli sama będę pamiętała ;)
UsuńWoW! Zapiera dech :) Pięknie wyglądają te jajeczka :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :) Mój ulubiony sposób ozdabiania jajek- niewiele pracy, a efekt potrafi zaskoczyć :D
UsuńSuper, że się spodobały :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny patent. Taki prosty, a jakze efektowny. Musze skopiować i za rok wykorzystać ;)
OdpowiedzUsuńNie zapomnij tylko pochwalić się końcowym efektem! :)
Usuńświetny pomysł :) u mnie się jajka wydrapuje, ale niestety nie zrobiłam żadnych zdjęć :/
OdpowiedzUsuńA taki materiał nadaję się do wykorzystania za rok?
Kiedyś też próbowałam wydrapywać wzorki, ale niestety moje palce nie były potem zbytnio zadowolone ze ściskania szpilek i igieł ;)
UsuńChodzi Ci o ten jedwabny? Jeśli nie odbarwi się za mocno, to po wypraniu i wysuszeniu, za rok można go ponownie wykorzystać :) Co do tego bawełnianego to nawet nie wiem, ale przypuszczam, że jeśli po upraniu pozostanie biały to też za rok się nada :)
niesamowite! świetny patent :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie wiem jak te wzory (szczególnie ostatni) na pazurki przenieść ;)
Usuń