Pod względem projektów paznokciowych szykuje się pracowity tydzień- czeka mnie jeszcze obmyślenie i wykonanie dwóch zdobień, a czasu i weny brak... Na dodatek, jak na złość połamały mi się pazury i musiałam je wszystkie poskracać maksymalnie, żeby były jednakowej długości. Teraz pozostaje czekać aż odrosną, co mam cichą nadzieję nastąpi szybko ;)
Dzisiaj ostatnia odsłona moich długich paznokci (udało mi się je obfotografować przed złamaniowym kataklizmem) ;) Kolejny tydzień w projekcie Cherry Nails, tak jak obiecywałam ostatnio- jest zdecydowanie bardziej optymistycznie :)
Przyznam nieskromnie, że zakochałam się w tym mani! Jest wesołe i urocze, idealnie poprawia nastrój przy tej parszywej pogodzie :)
A Wam jak się podoba? :)
Użyte lakiery:
Miss Selene mini nr 218 i 220
MIYO nr 123 flamingo
No i zapomniałabym- dziękuję Wam pięknie za wszystkie miłe słowa pod moimi zdobieniami (i tymi udanymi, i tymi trochę mniej)- jesteście kochani! :*
P.S. Z Zu jesteśmy uziemione w domu na najbliższe dni, a najprawdopodobniej min. do końca tygodnia. W ruch poszedł antybiotyk i mam nadzieję, że szybko jej się polepszy i bidulka nie będzie się tak męczyła... Najbardziej mi żal Mikołajek- 6 grudnia w przedszkolu mają zdjęcia i bal przebierańców, a moja Chorowitka będzie siedziała wówczas chora w domu :( Macie jakieś pomysły jak umilić jej ten dzień i sprawić by się zbytnio nie smuciła, że omija ją przedszkolna zabawa?
Wesołe mani:)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi :)
UsuńZamiast różu dałabym jednak czarny :D poza tym jest super! :)
OdpowiedzUsuńCzerń wykorzystam kiedy indziej, teraz miało być słodko ;) :D
Usuńlubię żółty na paznokciach,a z tymi kropeczkami super wygląda;)
OdpowiedzUsuńJa na żółto nie maluję za często, ale jak już po niego sięgam to dochodzę do wniosku, że aż się prosi, aby coś na nim jeszcze zmalować :)
UsuńŚwietne! Lubię takie optymistyczne kolory, zwłaszcza, gdy jest za oknem tak jak teraz ;)
OdpowiedzUsuńOd razu się robi weselej, prawda? :)
UsuńBardzo ładne! Takie poztywne, przywodzi na myśl letnie dni. Dużo zdrówka dla małej!
OdpowiedzUsuńOdrobina lata jesienią :D I nie dziękujemy ;)
UsuńŚliczne pazurki :D Od razu weselej od takiej żółci :))
OdpowiedzUsuńWiesz, że mi też połamały się paznokcie? Musiałam je skrócić i opiłować na półokrągło... Fatum jakieś :D
Ewidentnie ktoś nam pozazdrościł ot co! ;)
Usuńpaznokcie rządzą :D takie oczojebki ;x
OdpowiedzUsuńA Zu jak się lepiej poczuje to zrób z nią bal przebierańców, albo maraton z bajkami :)
No coś będziemy kombinować, póki co nowinę o spędzeniu Mikołajek w domu zniosła dzielnie, ale do mnie dotarło, że nie zdążyłam jej nic od Mikołaja kupić i będę musiała coś kombinować, bo Tatusiowi boję się trochę powierzyć takie zadanie (a zresztą i tak od rana do nocy w pracy bidny siedzi) :P
UsuńA oczojebki zawsze są fajne :D
Jakie świetne ! :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńbardzo ładne, na ponure dni idealnie!:)
OdpowiedzUsuńBa! Nie dość, że idealne na ponure dni to jeszcze na te weselsze też jak znalazł :D
Usuńmi również podoba się to zdobienie!! :D
OdpowiedzUsuńJa już kombinuję jaką inną wersję kolorystyczną można by zrobić :)
UsuńPodoba mi się ten żółty ;)
OdpowiedzUsuńMógłby mieć trochę lepsze krycie, ale mimo wszystko go lubię :)
UsuńŁadne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kropeczki :) Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńKropeczki są świetne, a najlepsze jest to, że zawsze się udają ;)
UsuńAle piękne kanarkowe paznokcie :)
OdpowiedzUsuńCo do Twojej Chorowitki, szkoda bardzo, może zorganizuj jej Mikołaja do domu? Niech dobry znajomy, albo ktoś z rodziny się przebierze i do niej przyjdzie :)
O właśnie tego mi brakowało- kanarkowy żółty! :)
UsuńNo będę kombinować, chociaż szczerze wątpię, aby ktoś odważył się stawić czoło Chorzakowi ;)
mnie też się paznokcie połamały, ale mimo wszystko szkoda jest mi ich skracać :c a mani bardzo fajny, pozytywny :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię mieć pazurów różnej długości, więc jak już się łamią to skracam z bólem serca wszystkie ;)
Usuń