Sporo z Was pytało mnie o lakier bazowy pod pseudo-tulipankiem, dzisiaj jego recenzja :)
Mowa oczywiście o pięknym jasnym beżu od Virtuala, a konkretniej o lakierze z nr 95 Cappuccino z serii street FASHION vinylmania.
Nad zaletami lakierów od Virtuala rozwodziłam się już mnóstwo razy, wobec tego dzisiaj będzie krótko i konkretnie.
Tradycyjnie już- lakier bez toluenu i formaldehydu, za to z dodatkiem winylu. Lakier znajduje się w 10ml buteleczce, a więc starczy na długo. Pędzelek prosty z rodzaju tych szerszych (standardowy dla lakierów również z serii FASHION mania), którym maluje się bardzo dobrze i wygodnie.
Konsystencja idealna (nawet po 2 latach od kupna) a to się chwali, i to bardzo! Rozprowadza się bardzo dobrze, nic nie spływa na skórki.
Z kryciem mogłoby być lepiej, bo konieczne jest nałożenie 2, a nawet 3 warstw. Dla mnie to jednak nie problem, bo w przypadku tak jasnych lakierów nie jest to dla mnie zaskoczeniem.
Schnie szybciutko (choć mam wrażenie, że teraz nieco dłużej niż po samym kupnie). Po pierwszej warstwie trzeba odczekać minutkę (w porywach do dwóch albo trzech) przed nałożeniem kolejnej. Po jakichś 10-15 minutach od nałożenia 3 warstwy lakier jest już nie do ruszenia :)
Jeśli chodzi o trwałość to jest to chyba rekordzista w mojej kolekcji- niejednokrotnie potrafi wytrzymać przeszło tydzień w stanie nienaruszonym. O tak, sama jestem pod wrażeniem. Zaś, gdy jego czas chyli się ku końcowi nie odpryskuje, a jedynie zaczyna ścierać się na końcówkach (w przypadku takiego koloru jest to w zasadzie nawet ciężko dojrzeć) :) Zmywa się bezproblemowo.
Oj, coś się biedaczkowi zżółkło na ostatnim zdjęciu ;)
Lakiery Virtuala kocham miłością niezmienną co raczej widać po ich ilości w mojej skromnej kolekcji lakierów ;) Jak dla mnie są to jedne z najgenialniejszych lakierów na rynku i naprawdę mogę je każdemu polecić z czystym sumieniem :)
P.S. Post ze specjalną dedykacją dla Whatki :*
wytrzymał ponad tydzień :) wow, naprawdę niezły wynik :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem pod wrażeniem, tym bardziej, że to nie był jednorazowy rekord :)
Usuńładny kolorek. ja maluję paznokcie przede wszystkim na odcienie czerwieni.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie tak dawno prym na moich pazurkach wiodły wszelkiego rodzaju odcienie czerwonego, ale doszłam do wniosku, że zaniedbuję inne lakiery i ostatnio stawiam raczej na jasne kolorki :)
UsuńMa fantastyczny kolor :)
OdpowiedzUsuńahhh, ale mnie zaszczyt kopną :D i nawet mnie oświeciło, gdzie ja go kupię :D piękny jest, naprawdę <3
OdpowiedzUsuńi nie dziwię się w ogóle, że trzeba z 3 warstwy, bo z beżami to tak jest.. niestety :D ale dla takiego efektu WARTO! <3
Oj warto warto! :D Czekam na wieści z polowania :)
Usuńrzeczywiście prezentuje się przednio:)
OdpowiedzUsuńNie dość, że super się prezentuje to jeszcze mega wytrzymały ;)
UsuńKolorek w sam raz pasuję do takiej ponurej pogody za oknem :) bardzo ładnie pokrył płytkę paznokcia.
OdpowiedzUsuńDla pełnego krycia konieczne są 2-3 warstwy, ale schnie błyskawicznie, więc warto :)
UsuńOj, nie dla mnie takie kolory. Preferuję czerwień i kobalt :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię, jednak czasem trzeba dać odpocząć paznokciom od intensywnych kolorków ;)
Usuńpiękny, zdecydowanie w mojej gamie kolorów, lubię nudziaki, brązy, czernie (choć czerwienią też nie wzgardzę ;) )
OdpowiedzUsuńJa mam stanowczo za mało brązów i beży ;)
UsuńOjj muszę poszukać tych lakierów z Virtual, dzięki za odpowiedź. A ja bym chciała jeszcze recenzję tego o który pytałam :)
OdpowiedzUsuńFotki porobione, jak dobrze pójdzie to jutro/pojutrze postaram się ją wrzucić :)
UsuńBardzo ładny :) Będę musiała go wypróbować, bo mój pierwszy i jedyny lakier nude okazał się porażką :D
OdpowiedzUsuńW sumie mam 2 sensowne nudziaki- ten i essiaka :)
UsuńOdcień jest śliczny, uwielbiam takie nudziaki, ale jeszcze nie miałam żadnego lakieru z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńOj żałuj, lakiery Virtuala są genialne! :D
UsuńA nie miałam jeszcze lakiery z tej serii muszę przyznać. Powiem Ci, że kolor to na prawdę ładne Capuccinko, kiedyś takie odcienie były dla mnie szalenie nudne, teraz je na prawdę doceniam :)
OdpowiedzUsuńTe lakiery są rewelacyjne, jak spotkasz to kupuj w ciemno! :) Mam tak samo, taki beż to klasyka, której nie może zabraknąć w żadnym lakierowym zbiorze ;)
UsuńPodoba mi sie kolor. Delikatny i klasyczny. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKlasyka w pięknym wydaniu :)
UsuńO jaki piękny kolor :) choruję właśnie na coś podobnego - jasnego, ale stonowanego ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam fazę na jasne kolorki :)
Usuńsuper kolor:) zapraszam do mnie http://poszukiwaczkaprobek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTakiego koloru ciągle szukam - szkoda, że poza zasięgiem :D
OdpowiedzUsuńOj, a szukałaś tych lakierów u siebie w drogeriach? Ja odkryłam, że im mniejsza tym więcej fajnych lakierów można tam znaleźć ;)
Usuńja mam podobny z golden rose ;) ale chyba skusze się na taki :D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, następnym razem przyjrzę się kolorkom z GR bliżej :)
Usuńmrrr aż mi się zachciało kawy LATE ( na klate :P ) :D
OdpowiedzUsuńhahaha
Usuńkomentarz dnia :D
Muszę wypróbować. Po pierwsze lubię właśnie takie odcienie i po drugie jestem zaskoczona trwałością! P.S. Piękne paznokcie!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję :)
UsuńTrwałość ma na medal!
dla mnie idealny kolor na jesień, mam podobny z Sally Hansen
OdpowiedzUsuńTylko na jesień? Dla mnie idealny na każdą porę roku :D
Usuńbardzo ciekawy kolor ; ) taki właśnie zielono-beżowy. bardziej radosny niż szarości, a jednocześnie stonowany. super. pozdrawiam i obserwuję!
OdpowiedzUsuńOsobiście zieleni w nim nie widzę, więc może to kwestia zdjęć? ;)
UsuńBardzo przyjemny kolorek:)
OdpowiedzUsuńNiezaprzeczalnie! :)
Usuńnie przepadam za takimi kolorami
OdpowiedzUsuńKiedyś też nie przepadałam, teraz co jakiś czas do takich wracam z przyjemnością :)
UsuńŚliczny kolorek, ale do mojej papierowej skóry nie pasuje. Na Twoich rączkach wygląda super!
OdpowiedzUsuńO dziwo na mnie bladoskórej jasne lakiery prezentują się nieźle ;)
UsuńŚliczny nudziak!:)
OdpowiedzUsuńTakim kolorem jeszcze swoich paznokci nie malowałam.
OdpowiedzUsuńMoże czas to zmienić? ;)
Usuńlubię takie nudziaki :)
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś już czasu również, chociaż przy noszeniu dłuższy czas nudziaki mnie najzwyczajniej nudzą ;)
Usuń