środa, 27 sierpnia 2014

Spotkanie szczecińskich Blogerek- Meeting Beauty 26.07.2014r.



W końcu do Was wracam po sierpniowych przebojach... Wakacyjne wyjazdy, wizyty rodzinki, ogarnianie spraw przed rozpoczęciem roku szkolnego i tym podobne, skutecznie zajmowały każdą wolną chwilę, a wieczorami byłam tak padnięta, że nie miałam siły nawet na odpalenie laptopa ;)

Teraz w końcu czas na relację z Meeting Beauty w Szczecinie, które odbyło się 26 lipca w Starej Komendzie... Spotkanie 'szczecińskiech' blogerek kosmetycznych zorganizowały Ania i Natalia z bloga Gooodtotry. Bardzo dziękuję Agwer za zaproszenie i mam nadzieję, że jeszcze nieraz będzie dane nam się spotkać w takim towarzystwie :)



Na poprzednim spotkaniu, które organizowała Kasia niestety nie miałam możliwości zapoznać się ze wszystkimi Dziewczynami, dlatego też fajnie było to nadrobić. Tym razem spotkałyśmy się w mniejszym gronie i naprawdę milo spędziłyśmy czas. Szkoda tylko, że czas tak szybko minął i trzeba było się rozejść ;)

Nasze Meeting Beauty odbyło się w browarze Stara Komenda. Jedzenie było pyszne, choć spodziewałam się, że placek po lotaryńsku będzie bardziej przypominał tartę niż pizzę (google potrafi zmylić człowieka!) ;) Lokal klimatyzowany, fajnie urządzony, jednak obsługa- a konkretniej kelner obsługujący nasz stół, powinien trochę popracować nad podejściem do klienta...



Spotkanie było co prawda w browarze, ale nie raczyłam się piwem a zimną kawą waniliową ;)



Były i pamiątkowe zdjęcia z moją kochaną Czarodziejką Anią...




... i przesympatyczną Eweliną, która podziela moją miłość do lakierów i obdarowała mnie przy okazji paroma buteleczkami :) :*


No i nasze średnio udane nailselfie ;)


Cały czas wszystkie gadałyśmy i gadałyśmy! O wszystkim i o niczym, a nowym tematom do rozmów nie było końca :) Dlatego też po zakończonym spotkaniu wylądowałyśmy z Eweliną, Anią i Agatą w Małpim Gaju na degustacji napojów procentowych  ;)




No i pamiątkowa zbiorowa fotka też musi być! Kasia przyprawiła nas o mały zawał serca tworząc statyw z kremów ;)
No i nie przejmujcie się bajzlem na stole- siedziałyśmy w takim otoczeniu jakieś 2 godziny, bo kelner nie był zainteresowany zabraniem pustych szklanek i talerzy...



Oczywiście Dziewczyny znowu nam sprawiły radochę z paczuszkami od sponsorów: Soraya, Bielenda i The Body Shop podarowały każdej z nas małe conieco :)



W paczuszkach znalazły się kosmetyki, z którymi jeszcze nie miałam do czynienia i ciekawa jestem jak się sprawdzą :)



Lista Dziewczyn uczestniczących w spotkaniu:


Spotkanie było bardzo udane, świetnie się bawiłam i obowiązkowo trzeba będzie je powtórzyć! :)





6 komentarzy:

  1. Ale sympatycznie musiało tam być :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny przesympatyczne, to i spotkanie musiało takie być! :)

      Usuń
  2. Spotkanko na pewno udane ! :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim towarzystwie innej opcji nie mogło być ;)

      Usuń
  3. Fajne takie spotkania ;) widać, że zabawa była udana ;)

    OdpowiedzUsuń