Złośliwość rzeczy martwych i pech chyba najlepiej oddają mój ostatni miesiąc... Zepsuty aparat w telefonie (już przeszło tydzień czekam na nowy telefon, którego szukają dla mnie w różnych zakątkach Polski i coś cholera znaleźć nie mogą ;) , rozwalone gniazdo kart pamięci w aparacie, zgubiona karta ze zdjęciami i tak bez końca... Oby maj był dla mnie łaskawszy, bo inaczej chyba oszaleję!
Niestety przez to nie podołałam projektom paznokciowym (Cztery Żywioły oraz Maszyna Losująca), ale będę nadrabiać zaległości i mam nadzieję, że Dziewczyny jakoś mi to wybaczą :*
Dzisiaj udało mi się odnaleźć kartę pamięci, więc powoli będę się starała okiełznać ten blogowy bałagan i w miarę na bieżąco wrzucać nowe/stare posty.
Dzisiaj mam dla Was zaległe zdobienie z pawimi piórkami. Naklejki zamówiłam ze sklepu Born Pretty Store. Jeśli mielibyście ochoty na zakupy to pamiętajcie, że mam dla Was 10% kod rabatowy! Znajdziecie go w prawym pasku bocznym i na końcu posta :)
Zdaję sobie sprawę z tego, że jakość zdjęć po prostu powala, ale po cichu liczę na to, że przymkniecie na to oko.
Zdaję sobie sprawę z tego, że jakość zdjęć po prostu powala, ale po cichu liczę na to, że przymkniecie na to oko.
Bazą pod piórkowe zdobienie jest jeden z moich ulubionych lakierów- My Secret w odcieniu Vanilla. Moim zdaniem to absolutny must have jeśli chodzi o jasne lakiery. Z racji tego, że został wycofany ja posiadam w swoim zbiorze 2 egzemplarze tego gagatka. Nie będę go zachwalać po raz kolejny, jeśli nie wiecie czym podbił moje serce to zajrzyjcie do wcześniejszych postów ;)
Kolejny lakier, który wykorzystałam przy tym zdobieniu to zgniłek Essence. Ciemna brudna zieleń z mnóstwem shimmeru, którego jednak nie widać zbytnio na paznokciach. Lakier przez to troche traci na uroku, ale mimo wszystko go lubię. Do pełnego krycia potrzeba 2 warstw. Nie smuży, nie bąbluje (jak to mi się zdarzało przy innych lakierach z tej serii), a szerokim zaokrąglonym pędzelkiem maluje się szybko i wygodnie. Jeśli chodzi o schnięcie to szału nie ma, ale przy małej pomocy Insta-dri jest znośnie.
Złotko wpadło mi w ręce na jakieś wyprzedaży w Naturze. Liczyłam na to, że trochę bardziej będzie przypominał złoty Snow Dust, ale i tak bardzo go polubiłam. Różnej wielkości złoty brokat pięknie ożywia każde mani. W tym przypadku położyłam go podwójnie na jedna warstwę Essence. Czas schnięcia niestety dość długi, nawet po potraktowaniu Insta-dri musiałam mieć się na baczności. Zmywanie, jak to zmywanie brokaciaków- bez folii chyba by mnie szlag trafił ;)
Użyte lakiery:
- odżywka Sally Hansen 'nailgrowth miracle'
- Essence colour&go nr139 'walk on the wild side'
- My Secret nr144 'vanilla'
- Catrice Luxury Lacquers Million Brilliance nr07 'stars&stories'
- top coat Sally Hansen Insta-dri
Jak już wspominałam, pawie piórka to naklejki wodne ze sklepu Born Pretty Store. Świetnie się z nimi współpracuje. Nie skłamię jeśli powiem, że są to jedne z moich ulubionych- z naklejkami BPS jeszcze nigdy nie miałam żadnych problemów.
Ja swoje wylosowałam w Lucky Bag, ale jeśli nie chcecie mieć niespodzianki i zależy Wam konkretnie na tych naklejkach to możecie znaleźć je TUTAJ.
Ja swoje wylosowałam w Lucky Bag, ale jeśli nie chcecie mieć niespodzianki i zależy Wam konkretnie na tych naklejkach to możecie znaleźć je TUTAJ.
Chętnym na zakupy przypominam, że możecie skorzystać z mojego kodu zniżkowego.
witamy po przerwie. Zdobienie zrobiłaś boskie, w sumie wszystko mi się podoba, kolorystyka, którą wybrałaś i te naklejki są obłędne:)ps. a ile czekałaś na paczuszkę od BP bo właśnie ja też wyczekuję i nie wiem kiedy się spodziewać?
OdpowiedzUsuńDziękuję! :* Przesyłki z BPS idą mi różnie, jedne są już po 2 tygodniach, na inne czekam prawie 2 miesiące...
UsuńŁadne te piórka! <3
OdpowiedzUsuń:*
UsuńBoskie te piórka. Aż szkoda że moje paznokcie są w tak opłakanym stanie....
OdpowiedzUsuńMoje ostatnio też mają kryzys, wiosenne porządki im nie służą ;)
UsuńPodobają mi się piórka! Masz takie świetne pomysły, jeśli chodzi o zdobienie paznokci. Powinnaś to wykorzystać zawodowo :P
OdpowiedzUsuńMam cichą nadzieję, że kiedyś w końcu mi się uda i będę miała taką możliwość ;)
Usuńpieknie wykonane:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń