Mam nadzieję, że wybaczycie mi, że tak mało mnie ostatnimi czasy w blogosferze, ale przy paskudnej pogodzie marzę jedynie o tym, żeby zaszyć się z książką i kubkiem gorącej herbaty pod kocem i nie mam absolutnie mocy ani weny do produkowania się :P Czuję się jednak trochę rozgrzeszona, bo zauważyłam, że zdecydowana większość z Was również leniła się na blogach na przełomie stycznia i lutego ;) W końcu zaczynam czuć wiosnę w powietrzu, a co za tym idzie- będę pisać częściej :) No i liczę po cichu na to, że zima już nas nie zaskoczy!
Moja skóra w okresie zimowym aż krzyczy o rozpieszczanie jej i w związku z tym systematycznie wykańczam zapasy maseczek, jakie nagromadziłam w kosmetyczce. Tym razem postanowiłam zafundować sobie trochę luksusu- rozświetlającą maseczkę koktajlową z 24-karatowym złotem i kwasem hialuronowym. Napaliłam się na nią strasznie i nie mogłam się wprost doczekać kiedy jej użyję...